Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4
Hexe

2004-02-23 15:44

Witam,

w pierwszym odruchu miałam wrażenie, że nic tu nie pasuje... szalty, ławeczka i Biblia do tego. Dla pewności przeczytałam jeszcze dwa razy. Wrażenie zniknęło.
Tia.. częstokroć odmawiamy innym prawa do bycia dobrym tym, którzy według stereotypów powinni być źli... Ty pokazujesz, że wcale tak nie musi być, że t błędne przekonanie.

I właśnie dlatego wystawiam sześć :).

Pozdrawiam,
Hexe

Aiwelosse (2004-02-23):
Hej :)

Cieszę się, że wiersz się podobał :) Po prostu miałem potrzebę napisania o miłości - o tej, jak to się trywialnie mówi, prawdziwej... Prawdziwej, która często jest odrzucana przez społeczeństwo, bo wymyga się standardom i schematom... A przecież "dzieci na to patrzą i jak tak w ogóle można"... I to jest smutne. Ale radosne jest to, że ona, jak mówi banalne przysłowie, i tak jest w stanie zwyciężyć :)

Serdecznie dziękuję za ocenę :)

Pozdrawiam, Aiwe :)

Samuel

2004-02-23 18:21

Sam nie wiem co we mnie wstąpiło, ale wystawiłem pięć.
Dlaczego?
Sam nawet nie wiem... poprostu... - refleksje...

Aiwelosse (2004-02-23):
Refleksje? Cieszę się, że udało mi się je u Ciebie wywołać... I to jest chyba ważniejsze niż sama ocena... :)

Sulia

2004-02-23 20:20

Sześć
Ta ocena jest dla tych dzieł poetyckich, które wywołały u mnie dreszcz. Piękny wiersz i jeszcze wspanialsze zakończenie.

Aiwelosse (2004-02-23):
Po prostu bardzo, bardzo dziękuję :) Tak za ocenę jak i za szczery komentarz. Bo to ważne jest, że wiersz wzbudza emocje... Temu przecież ma służyć :)

Pozdrawiam, Aiwe :)

Złoty

2004-02-24 13:36

O cholera...
Piękne, refleksyjne, dające do myślenia.
A czy mówiłem już, że bardzo mi się podoba;]]

Ps. Do tematyki wiersza.
Nie wierze ze Bog nie zmienilby zasad przez tyle lat.
Dlatego ten wiersz jest dla mnie jak najbardziej prawdziwy.

Ps2. Do wypowiedzi Ururama
Jako ze nie wypada pisac drugiego posta. Dodam kolejne ps. Tematu po prostu nie moge przemilczec.
Gusta sa rozne Ururamie, jednemu podoba sie to, drugiemu tamto. Stawianie sprawy na ostrzu noza jest dla mnie dziecinnym podejsciem. Zwlaszcza ze w ogole nie uargumentowales swej wypowiedzi. Zostalo tylko albo ja, albo on.
Nie wiem czy wiersza nie rozumiesz. W co watpie. Czy moze nie podoba ci sie styl autora. Ktory nie boi sie mowic o rzeczach trudnych. Bo na prawde nie wierze, ze tego wiersza i jego przeslania nie rozumiesz.
Hmm wedlug mnie jest to mala zenada, a zem krasnolud to nie boje sie tego glosno powiedziec.

Aiwelosse (2004-02-25):
Myslę, że Bóg - jeśli istnieje - równą miara ocenia ludzi... I, dzięki Bogu, czyni to nie przez pryzmat ludzkiej moralności i ludzkich stereotypów, ale przez pryzmat, jak to było w Biblii, miłości i dobroci... A nie przez pryzmat tego, czy społeczeńtwo ich akceptuje...

A za ocenkę bardzo, bardzo dziękuję :)

Faramir

2004-02-24 20:12

Hmmm... z jednej strony świetny pomysł, bardzo dobra realizacja, wykonanie po prostu takie, jak - czuję to podświadomie - być powinno. A z drugiej storny... Tematyka nie przemawia do mnie AŻ TAK, jak do poprzedników. Hmmm... myślałem, czy nie dac cztery z wielkim plusem, ale doszedłem do wniosku, że wiersz jest na to za dobry :) Trochę naciagane pieć :)

Aiwelosse (2004-02-25):
Dzięęęęęęękuję :) I już :)

Ingham

2004-02-25 14:08

A co Ty możesz wiedzieć o dworcu centralnym... ;)

Oceny nie wystawię.

Aiwelosse (2004-02-25):
A mogę, bo byłem :) I nie na jednym centralnym, a na kilku. :) A zresztą - co to ma za znaczenie? Równie dobrze mógłbym tu opisać brazylijskie slumsy, somalijską wioskę czy zwykłe polskie blokowisko...

Pozdrawiam, Aiwe :)

Sandro

2004-02-25 15:01

Aiwe, rzadko kiedy w Osadzie bywam poważny tak serio, ale teraz będę.

Powinieneś zająć się poezją na poważnie. Bo piszesz pięknie, głęboko, lekko, niebanalnie i dajesz cholernie do myślenia. Do Szymborksiej niewiele Ci brakuje. To moja prywatna opinia.

Wystawiam sześć, ale to o wiele za mało. Boże, jaki to piękny wiersz!

Aiwelosse (2004-02-25):
Jeśli chodzi o poezję, to ja już ją traktuję poważnie: piszę, bo mam taką chęć i potrzebę. Dlatego pewnie będe pisał tak długo, jak długo będę miał siłę stukać w klawisze... A czy ktoś to będzie czytał - to już inna sprawa...
A do naszej noblistki mnie nie porównuj. Naprawdę, niegodnym :)

A za ocenę bardzo, bardzo dziękuję :)

Ururam Tururam

2004-02-25 16:37

Obrzydliwe po prostu.
Podobnie jak w przypadku kilku wcześniejszych Twoich wierszy apeluje o usunięcie tego z Osady.
Przez wzgląd na warsztat daję ocenę 2, ale, hmmm, żadna ocena nie jest tu adekwatna.

Dopisane po dłuższym namyśle:
Zmianiam ocenę jednak na 1. :-(
I szczerze powiem, niezbyt mam ochote, by moje wiersze figurowały na tej samej stronie, na której jest coś takiego. Ale fakt, że innym się podoba. Może to i ja się powinienem zwinąć? W każdym razie na jedno i drugie naraz jest tu za ciasno.

Aiwelosse (2004-02-25):
Hej :)

Przede wszytkim dzięki za ocenę i opinię, dość jednosłowną. Prosiłbym jednak, byś - w miarę możliwości - napisał co Cię w wierszu brzydzi i dlaczego wywołuje u Ciebie takie odruchy. Bo, doprawdy, póki co ocena wydaje mi się dość nieuzasadniona. Jednym słowem: o komentarz proszę. Dotyczący samej treści.

Co z przyszłością wiersza? Cóż, opcje są dwie. Po pierwsze możemy zdać się na jurysdykcję Trybunału. Wydaje mi się, że Inkwyzytor Colon zezwoli, byś występował w roli oskarzyciela posiłkowego. Ja zaś z chęcią sam porobię za mojego adwokata. Takie ćwiczenie przed studiami. I wtedy niech zwycięży sprawiedliwość. Ku chwale Imperium.

No i druga opcja: postawisz sprawę na ostrzu noża, wedle zasady "albo to, albo ja". Innymi słowy: "albo Ballada, albo wiersze Ururama Tururama". I wtedy, rzeczywiście, wiersz zniknie. Mnie co prawda takie stawianie sprawy wydaje się dziecinne i z lekka groteskowe - ale i tak, obiecuję, wiersz usunę.
Wolałbym jednak Trybunał. Od tego przecież jest.

Pozdrawiam
Aiwelosse

PS. I taka mała prośba na koniec. Jesli zdecydujesz się na Trybunał - to chciałbym, by oznaczało to, że oboje poddajemy się jego jurysdykcji. To znaczy: jeśli wygrasz, ja wiersz usunę, deklaruję już teraz. Chciałbym jednak i pewnej deklaracji z Twojej strony; deklaracji mówiącej, że w przypadku Twojej ewentualnej przegranej NIE USUNIESZ swoich wierszy z Osady. Bo nie chcę być osobą, która przyczyni się do znikniecia Minstrela Tururama. Po prostu nie chcę.

Nu, ale jeśli takiej deklaracji złożyć nie zechcesz, to i stawianie sprawy przed Trybunał bez sensu będzie. Powiadam bowiem raz jeszcze: nie chcę być winnym odejścia Ururama. Co to, to nie. Dlatego w tym przypadku usunę. Wszystko, co usunięcia będzie wymagało.

Samuel

2004-02-25 21:16

UrTurze... nie rozumiem Ciebie! Co coraz częściej mi się zdaża... :(

Aiwe! Jeśli usuniesz te wiersze, to ja się z tobą porachuję! I zrobię też stronkę o ładnej mrocznej grafice gdzie będziesz raczył nas tymi wierszami, abym mógł je czytać i wywoływać w sobie refleksje związaane z nimi.
Zastanawiam się czy aby nie dać 6 jak w Vedyminie (dobrze chyba napisałem?:P).
Ps. do wakacji Vedymina napiszesz? :)

Aiwelosse (2004-04-03):
Vedymin do wakacji? Rzecz co najmniej wątpliwa :) Vedymin do końca wakacji - rzecz wcale realna. :)
Pozdrawiam, Aiwe :)

Sir Wookash

2004-02-25 21:22

Znałem ten wiersz już wcześniej i od razu jak pojawił się w Osadzie wsytawiłem 6, mimo że mój nowy, niezwykle surowy :p, system oceniania dopiero jest opracowywany :).
Komentarza nie pisałem, bo z autorem rozmawiałem i swoją opinię podałem.
Ale komentarz UT... tego się naprawdę nie spodziewałem i, prawdę mówiąc, Ururamie nie rozumiem Twego poglądu, tym bardziej, że go nie uzasadniłeś. Nie są to realia fantasy, ale wiele wierszy zamieszczonych w Osadzie, również nie spełnia tego kryterium. I jest to jak dla mnie jedyny powód do "czepiania się" tego wiersza, który jestem w stanie zrozumieć. Oświeć mnie, proszę...
Moja opinia jest krótka, wiersz ten jako jeden z nielicznych sprawił, że miałem łzy w oczach i tyle wg mnie wystarczy do wystawienia najwyższej oceny.

Aiwelosse (2004-02-29):
Dzięki, Wookash :) Nie musiałeś tego pisać - napisałeś. Doceniam.
Aiwe :)

Jesteś na 1 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4