Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Baśniowe Gawędy - "Przyb(ó)dówka Gildii Magów"

Osada 'Pazur Behemota' > Baśniowe Gawędy > Przyb(ó)dówka Gildii Magów
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Laysander

Laysander

13.07.2008
Post ID: 31128

- Zaraz, zaraz może się teleportujmy. Do ich kwatery głównej jakiś tydzień drogi.

Nuk

Nuk

13.07.2008
Post ID: 31146

- Gdy już wrócicie z wyprawy, możecie nam o tym opowiedzieć w postaci Gildyjnej Ballady... Powodzenia, szerokich zasobów many i wąskiej potrzeby jej użycia. A może to było o drodze i zakrętach?

Ghulk

Ghulk

14.07.2008
Post ID: 31209

Przyszli i poszli. Ciekawe w ilu kawałkach wrócą. Jest tu jakiś uzdrowiciel?

Leryn

Leryn

15.07.2008
Post ID: 31231

Coś rozbłysło w oknach Przyb(ó)dówki, po czym czarny cień zmaterializował się całkowicie.
Czarodziejka usłyszała pytanie Ghulka, zadane dokładnie w tym samym momencie.
-Nie ma - odparła. Jej towarzysz bandażował Leryn lewą rękę. - A właśnie, oni wszyscy znikli, by rozprawić się z bractwem Czarnej Ścieżki? - zapytała z niedowierzaniem.

Ghulk

Ghulk

17.07.2008
Post ID: 31355

- Raczej tak. Chodź, pomóż mi z tym stołem.
Lisz trochę mruczy, zmienia wygląd na elfa i wyciąga z kieszeni drzwi. Kładzie drzwi na ziemi, a te się powiększają. Po chwili je otwiera.
- Albo sam wezmę stół. Ty weź bandaże. Są w tej szafce po lewej.
Lisz (elf?) z wysiłkiem przynosi stół do przyb(ó)dówki.
- Jak ja skończę? Zaczynałem jako porządny nieumarły z pragnieniem podbicia świata. A teraz co? Będę leczył ludzi?

Leryn

Leryn

18.07.2008
Post ID: 31422

-Najwyraźniej nie - mruknęła ponuro Leryn. Niezdarnie machnęła prawą ręką na zwój bandaży. - Jestem leworęczna - wyjaśniła. - Eorenie, pomóż mi no z tym.
Po chwili wszystko było już gotowe.
-No, jakieś kilka dni... Zresztą, może później ściągną do Przyb(ó)dówki, bo teraz to nijak ćwiczyć nie mogę. - krzywi się czarodziejka.

Ghulk

Ghulk

20.07.2008
Post ID: 31520

- I jeszcze farba do krasnoludów.
Lisz przynosi puszkę czerwonej farby.
- Jakie pentagramy narysować, aby oni uwierzyli, że to magia? Co prawda pentagramy nie są potrzebne do leczenia, ale robią wrażenie. Wrażenie jest najważniejsze. Zastanówmy się... Te do wiązania istot materialnych, czy te do gotowania wody? Chyba weźmiemy te do gotowania wody, są najbardziej okultystyczne.
Lisz rysuje kaczkę w kole, domalowuje cztery trójkąty. Potem dorysowuje węże oplatające koło.
- Całkiem ładnie mi to wyszło.

Leryn

Leryn

20.07.2008
Post ID: 31528

-Słucham? - Leryn spojrzała na niego z niedowierzaniem. Po chwili wahania złapała kredę prawą ręką i niezdarnie dorysowała kilka mrocznych symboli. - Ładnie toto wygląda, szkoda, że będziemy musieli to zmazać. - mruczy z żalem.

Ghulk

Ghulk

20.07.2008
Post ID: 31537

- A po co? Trzeba dbać o swoją reputację. Czy wyobrażasz sobie maga, który chodzi bez szaty pokrytej runami w stylu "Umiesz to przeczytać", "To nudna runa", "Kto wcześnie się z łózka zbiera, ten wcześnie umiera"?

Leryn

Leryn

22.07.2008
Post ID: 31601

-Widziałam kiedyś maga, który był poobwieszany takimi runami od stóp do głów - Leryn uśmiechnęła się do siebie. - W dodatku napisy były bezsensowne. Przykładowo miał napisany swój numer buta na kapeluszu... Zresztą, co już ktoś zauważył, ludzie przede wszystkim rozmawiają z kapeluszem, nie z tobą. Prawda, prawda, a on i tak był kiepskim magiem...

Fergard

Fergard

24.08.2008
Post ID: 33345

Nagle na tyłach Przyb(ó)dówki błysnęło. Zebrani usłyszeli niesamowicie potężnny wybuch. Fala uderzeniowa zmiotła pobliskie drzewo i spowodowała chwilowe zaćmienie. Po paru minutach zza budynku wyszedł cały usmolony JG...
- Nikomu nic się nie stało? - Zapytał, chwiejąc się lekko na nogach.

Irydus

Irydus

24.08.2008
Post ID: 33351

Zza drzewa wyszedł Irydus, zagwizdał z podziwu i powiedział.
- Ale huk, chyba zanosi się na burze, a przybudówce mały remoncik by się przydał. - Po czym uderzył ręką w ścianę,a biały tynk przybudówki posypał się na ziemię. Irydus przeniósł wzrok na Jaszczurzego Golema
- Jeśli można spytać, to co to było?

Leryn

Leryn

25.08.2008
Post ID: 33371

-Ha! Dobrze, że nie spaliłeś Przyb(ó)dówki, wtedy to by było... To się trafiło - parsknęła Leryn, zbierając się z podłogi. - Inferno czy co? - *przygląda się badawczo drzewom*

Fergard

Fergard

25.08.2008
Post ID: 33378

- Inferno? Dobre sobie... To nie robota ognia. - Powiedział półdemon, otrzepując się z kurzu i prochu. - To najczystsza możliwa energia... Na tyle potężna, by zniszczyć smoka. - Widząc spojrzenie Leryn, dodał:
- Spokojnie. Ta energia jest całkowicie pod kontrolą. Nie zniszczyłbym Przybudówki, nawet gdybym chciał...

Irydus

Irydus

25.08.2008
Post ID: 33396

- Acha, pod kontrolą, ja bym się nieco oddalił od cywilizacji z takimi energiami. Toż to zabójcze nie tylko dla smoków może być, ale i dla całej osady. - odparł Irydus siadając na dużym kamieniu.
- Ale mnie nogi bolą od łażenia po lasach, a w ogóle to doszły mnie słuch o waszym laboratorium. Czy przeżyło ten wybuch?

Leryn

Leryn

28.08.2008
Post ID: 33566

-Pod kontrolą? - upewniła się czarodziejka. - Tak! Popieram Irydusa jak najbardziej. Proponuję Martwe Pustkowia. Tam przynajmniej masz wolne miejsce do eksperymentów, no i nie zgładzisz nikogo, a smoków jest pod dostatkiem. A jeżeli o laboratorium chodzi - zwróciła się do Irydusa - to go nie mamy, zdaje się. - wskazała na tablicę - Stoi jak byk: NIE EKSPERYMENTOWAĆ Z KWASAMI!!!! HCl i inne odpadają!

Fergard

Fergard

28.08.2008
Post ID: 33570

Półbies, słysząc słowa Leryn mruknął coś niewyraźnie i wykonał kilka gestów. Znikąd pojawiło się oślepiające światło. Po chwili Golema nie było. Jedynym świadectwem jego niedawnego istnienia w tym miejscu był wypalony krąg trawy...

Laysander

Laysander

19.09.2008
Post ID: 34213

Nagle w przyb(ó)dówce pojawił się mały wir i wyrzucił kartkę z tekstem.

"Grupa łowców nieumarłych informuje. Vok zdradził. Sytuacja krytyczna opanowana.
Bractwo rozgonione. Nowi sojusznicy przybyli na pomoc. Co u was? Kończę, muszę iśc na patrol - Lay."

Ghulk

Ghulk

19.09.2008
Post ID: 34223

Lisz rozżalił się.
- Tysiące lat badań, telekomunikacji przez portale, a on co? Karteczkę wyrzuca. Nie mógł prostego hologramu stworzyć...
Lisz na dłuższą chwilę zamilkł.
- Już ja im dam! Niech no tylko skalibruję zaklęcie poszukujące!
Lisz mamrocze inkatancję i wyrzuca karteczkę przez wir zwrotny.
- Nie ma co. Genialny czar.

Bubeusz

Bubeusz

18.10.2008
Post ID: 35328

-Może zamiast się ciągle zwalczać przeróżnymi czarami, przejdziemy do sposobów bardziej pokojowych i po prostu porozmawiamy sobie o magii? - Spytał czarodziej, siedzący dotychczas w rogu pomieszczenia i jak gdyby nigdy nic pykając swą fajkę. - Jakimi rodzajami magii się posługujecie i jak ona działa w światach, z których pochodzicie?