Gorące DysputyŚwiątynia Mahadevy - muzyka - "Ulubione gatunki muzyczne" |
---|
Kordan20.02.2010Post ID: 53235 |
Poza Mastodon i Behemoth nie mam tam czego szukać. Anthraxu nie słyszałem nigdy w życiu, Slayer`a nie lubię, Metallica skończyła się na Kill'em All a przeciwko Megadeath nic nie mam poza tym, że nie potrafią grać. |
Konquer20.02.2010Post ID: 53243 |
@Kord: @Volk: |
Volkolak21.02.2010Post ID: 53257 |
Nie do końca tu się mogę zgodzić. Metallica grała dobrze do "Black Albumu", a później stali się komercyjni, do czego się też sami przyznali. Rozumiem, że chodziło Ci o ich "thrashowe" granie, bo później zwalniali, co czynił również i Slayer. Dla mnie grali Thrash Metal do "...And Justice For All", a formę odzyskali dopiero na Death Magnetic, mimo że Kill'em All to to nie jest. Jestem fanem Black Metalu, to jednak Thrashu też lubię czasami posłuchać, a Metallica jest tu dla mnie "numerem jeden". Nie słucham ich już tak namiętnie co kiedyś, ale sentyment pozostał. Pewnie mnie zaraz zjadą znawcy Thrashu i fani Slayera, hehe. :D |
MiB21.02.2010Post ID: 53262 |
Wymoderowano - post Lilithrose wykasowałem, tak jak i odpowiedź Konqera (coby nie kontynuować offtopu), posty Kordana (wzmianka o Slayer) i Volkolaka (cytat z Lilithrose) edytowałem. Kordan - na przyszłość postaraj się nie wyzywać zespołów od cieci - to, że Ci się nie podobają, jeszcze nie oznacza, że masz prawo obrażać kogokolwiek. @Lilithrose: Ty również trzymaj nerwy na wodzy, bo kolejne takie chamskie odzywki pociągną za sobą znacznie gorsze reperkusje. Pozdrawiam |
Felagund21.02.2010Post ID: 53274 |
"Skrzeczą" po łacinie i w czarnej mowie....
Trwają prace nad albumem "Elfmorul". Nie mogę się doczekać.... |
Kordan21.02.2010Post ID: 53276 |
Włoski jest bardzo do łaciny podobny, można się pomylić ;) Dzisiaj dzień urozmaicam sobie dark ambientem. Oczywiście niemiecki gigant Vinterriket: Poza tym natrafiłem na jeszcze jeden ciekawy projekt - Dark Ages, założone przez wokalistę Drudkh i Hate Forest. Tematyka tej muzyki oscyluje wokół średniowiecza, a zwłaszcza czarnej śmierci. Nie jest to muzyka skomplikowana, ale przy odrobinie wyobraźni też dostarczy ciekawych wrażeń. Dark Ages - Ships Full of Blackened Corpses |
Volkolak22.02.2010Post ID: 53298 |
Przesłuchałem nowe utwory Burzum, do których linki zamieścił Kordan i muszę stwierdzić, iż ta płyta jest tym, czego chcieli fani Varga i jego twórczości. Mamy tutaj siarczyste riffy w stylu Filosofem, jak np. Belus' Tilbakekomst (Konklusjon) oraz rytmiczne i agresywne w stylu When Night Falls, np. Sverddans. W tym drugim słychać pierwszą w historii solówkę Grishnackh'a. :D Jeśli chodzi o wokal, to nie jest już ten charakterystyczny głos co na początku, tylko po prostu dobry "skrzek". Płyta rzeczywiście tworzy klimat wschodzącego Słońca. Ja się nie zawiodłem. :) Sprawdzając Vinterriket'a usłyszałem siarczysty Black Metal w połączeniu z mistycznymi i epicki melodiami. Podobne można znaleźć w Nazgulu, z tymże Włosi grają na przemian skocznie i chaotyczne, a te są wolne, bardziej smutne i tworzące depresyjny klimat. Słuchając, czytałem też rożne informacje o twórczości Tolkiena i na myśl przychodził mi Morgoth, Angband i jego mroczne twory, hehe. :) Jak na razie Kordan miał rację - podoba mi się. |
Kordan6.03.2010Post ID: 53537 |
Rok 2010 przyniesie(przyniósł) nam sporo nowego i ciekawego materiału muzycznego. Oczywiście dla każdego fana ciężkiego grania nie lada gratką będzie premiera nowego albumu Burzum zatytułowanego "Belus" ale jest coś jeszcze... Wchodzę sobie na stronę Lacrimosy i co widzę? Zespół z okazji swojego 20 lecia wydaje album z 17 niepublikowanym utworami. O piwo się założę że zespół ruszy w trasę i trafi też do Krakowa ;](Wszak na ostatnim koncercie Tilo Wolf zapewniał ludzi że jeszcze tu wróci) Także polscy muzycy nie mają zamiaru siedzieć cicho. W katowickich piwnicach już zbierają się szarpidruty z Furii aby stworzyć kolejne łamiące kręgosłup dzieło. Ma to być EPka zatytułowana "Halny". Poza tym szykuje się wydanie trzech nowych utworów tejże kapeli na płytach vinylowych. Wydanie to ma być ściśle limitowane do 200 sztuk. Ta sama ekipa pracuje też nad wydaniem pierwszego albumu FDS oraz nowego projektu zwącego się "Duszę Wypuścił" Akcja potoczy się wartko, ale tylko twardziele wytrzymają wejście na rynek muzyczny nowej płyty... Jimmego Hendrixa. Akurat o tym albumie wiem niewiele, ale jest to przedsięwzięcie z dużym rozmachem gdyż nawet do tej płyty wyszedł teledysk. |
Archidyplomata Kameliasz6.03.2010Post ID: 53538 |
Zacząłem słuchać trochę mocniejszych rzeczy, np. Black River. 1 czerwca w szkole zagramy z kumplami kawałek Wanderer zespołu Ensiferum (nasz 3-osobowy projekt, bez perki, zwie się Jazgot i najprawdopodobniej wystąpi tylko raz). |
Konquer7.03.2010Post ID: 53547 |
Kam, Black River to zacna kapela. Nawet załapali się na nominację do Fryderyka w 2008. Polecam zwłaszcza płytę Black'n'Roll, chociaż pierwsza - Black River - też jest niezła. Jeżeli chodzi o zapowiedzi to w tym roku może stać się BARDZO wiele (a w zasadzie już się stało) a to ze względu na trzy premiery: High on FIre, Down i Nevermore. Pierwsze już wyszło i pozamiatało; jeżeli ktoś chce poczuć jak szczęka boleśnie uderza w podbrzusze niech posłucha Snakes for the Divine (której tytuł tłumaczono gdzieś jako "Węże do Bożego"). :) Druga premiera już blisko - na 1. kwietnia planowana jest premiera The Obsidian Conspiracy genialnej grupy Nevermore. W rankingu moich ulubionych grup znajdują się na bardzo wysokim miejscu, gdzieś w pierwszej piątce. Zapewne sprawię sobie oryginalny krążek ale jak można nie kupić płyty zespołu który tworzy takie perły: No i Down, band tak strasznych amatorów - nie potrafią nawet zrobić słabego kawałka. :) Płyta ma mieć tytuł Down IV (jakieś jawna nawiązania do Led Zeppelin, nie?). To też kupię w ciemno. Zespół ten otaczam niemal kultem. To jeden z tych bandów które za 50 lat będziemy wspominać tak, jak dziś wspomina się Beatlesów i Pink Floyd. Zdaję sobie sprawię, że wymieniam sam mainstream ale naprawdę tych płyt nie mogę się doczekać. |
Konquer21.03.2010Post ID: 53925 |
Szanowni Jaskiniowcy Dosłownie przed chwilą ukazała się nowy album szwajcarskiego Tryptikon. Wszystkim tym, którzy nie wiedzą co to za twór mówię, że to projekt stworzony przez samego Thomasa Gabriela Fishera po rozpadzie Celtic Frost. W Tryptikonie oprócz Samego Thomasa gra giatrzysta Celtic Frost, na basie niejaki Vanja Slajh, na garach Norman Lonhard z... metalcore'owego Fear My Thoughts. Ich pierwszy album - Eparistera Daimones - jest mocno utrzymany w klimacie ostatniej płyty CF - Monotheist. Da fanów ekstremalnego zła, ciężaru, mroku i totalnej schizy jest to pozycja obowiązkowa. Sam mam za sobą jedno przesłuchanie płyty. Brzmienie urywa głowę, o kompozycjach wypowiem się gdy lepiej poznam ten zespół. Polecam każdemu. |
Archidyplomata Kameliasz11.04.2010Post ID: 54625 |
Drodzy Jaskiniowcy, Stała się rzecz straszna. Otóż Robert Portkinson, znany jako Wampir z ekranizacji "bestsellera" pt. Zaćmienie, jest typowany do zagrania Kurta Cobaina w nadchodzącym filmie o życiu artysty. Gdy się dowiedziałem, musiałem zbierać zęby z podłogi tak jak wtedy, gdy na Ognisku ktoś powiedział do jOjA per "Asia". Smutne, smutne. |
Hellscream11.04.2010Post ID: 54630 |
Jakbyśmy mieli od wczoraj mało problemów, to jeszcze nas dobijają...Ciekawe czy znowu dojdzie do masowych samobójstw w Japonii... ...A Varg w "Belusie" śpiewa jakby chciał a nie mógł. A śpiewanie ala "jakby chciał a nie mógł" dobrze wychodzi tylko Lemmy'emu. A śpiewanie ala "jakby chciał a nie mógł" w połączeniu z growlem jest...nie podoba mi się. Dead był lepszy. :< |
Ptakuba11.04.2010Post ID: 54641 |
Kameliaszu... Twój post sprawił, że w mych myślach kręci się tylko jedno słowo... |
Konquer11.04.2010Post ID: 54642 |
A co wam przeszkadza w Robercie Pattinsonie? Dlaczego on miałby NIE zagrać Cobaina? Przecież po charakteryzacji, z dłuższymi włosami będzie wizualnie pasował do tej roli. |
Hellscream11.04.2010Post ID: 54643 |
Może i będzie pasował wizualnie, ale moim skromnym zdaniem jego zdolności aktorskie plasują się poziomem gdzieś między zdolnościami haczki a łopaty. ;) |
Archidyplomata Kameliasz11.04.2010Post ID: 54644 |
Albo latarni ulicznej i bobra, który zna 1000 bitów. |
Kordan11.04.2010Post ID: 54655 |
A mnie się "Belus" podoba. Co prawda dopiero po drugim przesłuchaniu spostrzegłem perkusję a starożytne podania mówią coś o obecności klawiszów, ale płyta i tak jest dopieszczona i posiada tak potrzebne dziś "pierdo*nięcie". Klimatyczna muzyka kontynuująca tradycje z poprzednich albumów. |
Archidyplomata Kameliasz13.04.2010Post ID: 54727 |
Gadajcie sobie co chcecie, ale teraz tyram tylko trzy płyty: I jest cudnie.. |
Ptakuba13.04.2010Post ID: 54731 |
A teraz tak szczerze, kto lubi Comę? |