Jak to ogr dysputę wywołał...
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | ||
Poprzednia | Jesteś na stronie 4. | Następna |
Próba pojednania - Morgraf
Czy to elfy, czy to trolle,
Wrogość człeka w oczy kole.
Jeden z pałą, drugi z dzidą,
By się pozabijać idą.
Czas z tym skończyć, przerwać waśnie,
Czas pokoju nastał właśnie.
Chodźmy razem do ogniska
Elfy, trolle i ludziska.
Zaśpiewajmy rzewną śpiewkę
O tym co utracił dziewkę,
O maczudze co myślała
Że w perfumach będzie cała.
Wnet ballada nas pogodzi,
Jak ten księżyc co zachodzi,
Jak ten deszcz co głowy studzi,
Jak ten kogut co nas budzi.
Potem znowu walka krwawa,
I na wroga cna wyprawa,
Lecz póki co śpiew i flaszka,
I ballady i igraszka.
Jutro cienie, jutro smutki,
Dzisiaj wino i łyk wódki.
Jutro miecze i ostrogi
Dzisiaj każdy sobie drogi.
Weźcie tęgą trolla pałę
I podpalcie ją zapałem.
Jutro se wystruga nową
Choćby własną twardą głową.
A na lancę elfa cnego
Prosiaka wbijcie tłustego.
Dobrze zwierza upieczemy
No a potem wartko zjemy.
I uśniemy wnet zmęczeni,
I wstaniemy zaskoczeni,
Towarzystwem naszym dziwnym,
Rzekłbym bardzo niecodziennym.
Odejdziemy w ranne mgiełki,
W twardych bitew straszne zgiełki,
Wylejemy czarę krwawą,
Wszak krew wroga naszą strawą.
Poprzednia | Jesteś na stronie 4. | Następna |
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 |