Jak to ogr dysputę wywołał...

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Poprzednia Jesteś na stronie 9. Następna

Pouczenie imć Giatera - Rajst

Ach Giaterze, mądra głowo
Teraz mówisz dobre słowo?
Do stolika swego prosisz
Przeto Elfa Ty nie znosisz.

Chcesz poróżnić nasze rasy,
Chcesz by człek po wszystkie czasy
Nienawidził ogra, trolla
Elfa wygnał w puste pola.

Siedzisz tutaj i się dziwisz,
Czy nieszczęścia Ty nie widzisz?
Biedna elfia jest rodzina,
Bo ubiła ich gadzina.

Ogr to bydle niesłychane,
Piękno przezeń zapomniane.
Bić swą lubą przed kochaniem
Jest miłości zatraceniem.

Bard WWalker dobrze mówi
Taka zgraja wszystkich zgubi.
Z trollem, ogrem jeść śniadanie?
Można śmierdzieć niesłychanie.

Elf zaś to istota wychowana
I w przyrodzie zakochana.
Zna on dobro, piękne słowa
Lecz przed bojem się nie chowa.

On w obronie domu stanie
I nie pójdzie na wygnanie.
Nie dziw się Morgrafie wielki,
Że nie obce mu bitewne gierki.

Krew przelewał razu wiele
Bo nie lubi gdy ogr kości jego miele.
Gdy elfie dziewki do cenzura zmusza,
Wstrętny troll, paskudna dusza.

Inghamie zacny nie mąć głów,
Nie przekręcaj bardów słów.
Nie wyśmiewaj się z mych braci,
Bo elf lepszy niźli tamci.

A igrzyska niezła sprawa,
Bez rozlewu krwi przeprawa.
Lunąć w mordę zawsze można
Będzie cieszyć się wielmożna.

Zacna pani, Twoja luba
Ni o znajdzie ta zguba.
Oczko do mistrza puści,
A wieczorem suknię spuści.

Bez maczugi cenzura,
Jej rodzina rękę poda.
Taka elfia jest robota,
No a ogra - cóż głupota.


Poprzednia Jesteś na stronie 9. Następna
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10