Oberża pod Rozbrykanym OgremZatęchłe Archiwum - "Dzielnica Handlowa" |
---|
Fergard21.07.2009Post ID: 46281 |
Dzielnica Handlowa jest pierwszym rejonem miasta, który odwiedzi przybysz z południa. To tutaj tysiące ludzi i nieludzi usiłują sobie wcisnąć różnorakie towary na największym targu w całej Wespie. Rzecz jasna znajdują się tutaj także porządne towary od sprawdzonych kupców... Lecz nie liczcie na to, że ceny będą przystępne. Uważa się, że to Dzielnica Handlowa jest sercem miasta, dzięki niej Origarus żyje i prosperuje. Dzielnicę można zaklasyfikować jako mieszczańską. Wygląd ogólny Dzielnica Handlowa ma kształt pięciokąta z lekkim wcięciem. Stąd prowadzą drogi do pozostałych dzielnic Origarus. Pogłoski o bramach w każdej dzielnicy są póki co niepotwierdzone, więc by dostać się np. z Dzielnicy Świątynnej do Biedoty, MUSISZ przejść przez Dzielnicę Handlową. Centrum dzielnicy stanowi Targ Miejski – największy na kontynencie, stragany otaczają liczne sklepy, w głębi są ulice poszczególnych rzemieślników, reszta dzielnicy to różnego standardu kamienice i budynki użyteczności publicznej. Ten rejon miasta charakteryzuje ścisk. Wąskie są same ulice, ale przede wszystkim panuje olbrzymie zagęszczenie istot. Istotne wiadomości Do Dzielnicy Handlowej wstęp ma każda osoba, bez względu na stan majątkowy czy wyznanie. Ważniejsze miejsca: Przed chwilą nią weszliście do Dzielnicy i miasta. Prowadzi przez nią droga w kierunku Criegville. To będzie prawdopodobnie pierwsze miejsce, do którego zawitają wędrowcy z południa. Zbudowana porządnie, z dobrą obsługą i przyjemną (Przynajmniej dopóki nie zaczną się zawody w piciu) atmosferą zapewni chwilę wypoczynku strudzonym. Nie wyróżnia się niczym specjalnym, może poza faktem, że było to ulubione miejsce wypoczynku Vangrafa Islingtona XII. Specjalnością zakładu jest "Golonka w sosie Rott". Ceny nie są zbyt wygórowane, lecz biedak ze slumsów może tu liczyć co najwyżej na pieczywo czosnkowe. Aby powstrzymać epidemie chorób wszelakich miasto wybudowało ten przybytek aby niezamożni obywatele mogli zadbać o swą czystość. Oprócz mycia odbywają się tu zabawy, spotkania. Widok rozebranych pań budzi u niektórych przerażenie, ale za drobną opłatą panie mogą wskoczyć do naszej bani. Niewysoki, przypominający kostkę domina budynek pomalowany w barwy Origarus: Żółto - Czarny. Okratowane okna i sporadycznie pręgierze ze skazańcami skutecznie odstraszają domorosłych kryminalistów. Mała armata organkowa stojąca przed wejściem jest zawsze gotowa do zatrzymania szaleńców. Władzę nad tym ośrodkiem władzy sprawuje Garand Filmar, sędziwy i zgryźliwy weteran Ataku Tuluzy. Mimo swoich lat, wciąż ma w sobie znaczne pokłady wigoru i bez większych problemów może własnoręcznie złapać awanturującego się pijaka za fraki, po czym wyrzucić poza miasto. Mimo wszystko to chłop o złotym sercu, który zazwyczaj najpierw pokazuje takiemu pijakowi drogę ucieczki. Tu sądzi się głównie sprawy między kupcami, miejsce o tyle ważne dla najemników, że można się dowiedzieć jacy kryminaliści opierają się kontaktowi z wymiarem sprawiedliwości i ile zarobi się na przyprowadzeniu ich tu, względnie eliminacji. Szukasz pracy? Sprawdź czy nie jesteś komuś potrzebny, tutaj można dowiedzieć się na jakie usługi jest popyt, oferty tyczą się wszystkiego, od dojenia krów po ubicie smoka. Za drobne występki zakłada się hańbiącą maskę i zakuwa w dyby. Za większe karą jest chłosta. Sklep handluje winem i niektórymi przyprawami. Kupcy chętnie zbierają się tu by dogadać się w interesach. Piwiarnia "Pod głupim pączkiem Podobnie jak piwiarnia, ale serwuje piwo. Miejsce częściej odwiedzane przez niezamożne osoby To z pewnością najważniejsze miejsce w całej dzielnicy. Rozciągający się na całą Dzielnicę plac pełen ludzi i nieludzi sprzedających i kupujących towary. Wśród tłumu mieszają się płatnerze z Nowego Terronu, magowie z Tyus, nekromanci z Syrconii, kupcy z Imperium Rotyldańskiego, łowcy z Kariatydu, nomadzi z Zuberen, a także zwyczajni mieszkańcy porządkujący swoje dobra lub poszukujący szczęścia. Tłok jest tutaj tak duży, że to miejsce wydaje się być rajem dla kieszonkowców. Jednakże targ patrolują ponurzy muszkieterzy ze Straży Prawnej - Odgałęzienia Straży Miejskiej zajmującej się wyłapywaniem i karaniem przestępców. Zazwyczaj nie bawią się w subtelności. Drobni kieszonkowcy mogą skończyć w pręgierzu, bandyci kończą poza miastem, zaś przestępcy większego kalibru zazwyczaj rychło dyndają na blankach posterunków w Slumsach. Uwierz mi, nie chcesz dostać się w ręce ponurego muszkietera. To wąskie ulice stanowiące okolice Targu. Jak z samej nazwy wynika znajdują się tu siedziby cechów wszelakich, a także prowadzone przezeń sklepy. Aleja Banków Zwana także pieniężną uliczką, jest dość długa. Znajdują się przy niej najważniejsze banki i kantory. Serpentin & Sinetti Główna siedziba tej sławetnej firmy handlującej produktami z żelaza. I choć S&S handluje wszelakimi produktami żelaznymi, pługi wliczając, to najemnicy z pewnością najbardziej zainteresują się bronią. Jednak warto wcześniej zdobyć nieco Aureusów by móc liczyć na zakup jakiegokolwiek towaru. Sklep ten sprzedaje różnorakiego rodzaju substancje mineralne, zaczynając na krzemieniach, przez ałun, kryształ górski, szmaragdy po diamenty. Niezbędny dla alchemików i lekarzy, pomocny dla wszystkich poszukiwaczy przygód Naturoterapia Sklep z ziołami, maściami, driakwiami, przyprawami. Można zapatrzeć się w zioła gojące rany, leczące gorączkę, zwalczające zaparcia, chroniące przed malarią. Otwarte w czasie sezonu żeglugowego Bramy: |