Oberża pod Rozbrykanym OgremBaśniowe Gawędy - "Relaks w lesie przy oberży" |
---|
Miron29.09.2009Post ID: 49061 |
Miron lubi drzewa. Ale drzewa nie lubią Mirona. Ilness: Trzymajmy się klimatu fantasy. |
Regiss24.03.2010Post ID: 53992 |
w tym momencie na polane wszedł Regiss mówiąc Kropki, przecinki, dwukropki, wielokropki... Drobiazgi, ale znacząco ułatwiają komunikację międzyludzką. Post do poprawy - Fergard |
Sirius1.04.2010Post ID: 54291 |
Nagle obok Regissa pojawił się Sirius z kolbą idealnie srebrnego płynu. |
Regiss14.04.2010Post ID: 54754 |
- Hmm, nic tu dawno się nie działo - stwierdził Regiss. Więc może napisałbyś coś, co sprawi, że się wydarzy? Od osoby piszącej wszystko zależy. Takie posty nie zachęcają do niczego. I dbaj o poprawny wygląd postów. - Sul |
Sirius19.04.2010Post ID: 54860 |
-No cóż tutaj nic ciekawego się nie dzieje ale słyszałem że Kreeganie napadli Ravenshore. |
Regiss14.07.2010Post ID: 56769 |
-Ach, mam nadzieję, że nie wyniknie z tego nic poważnego, tak jak ostatnio akurat byłem w tym czasie w Shadowspire i nie zamierzam tam wracać. - powiedział Regiss. Post został poprawiony o kilka dużych liter i znaków interpunkcyjnych - Fergard |
Fuksik11.01.2011Post ID: 59982 |
-Jakież to przytulne miejsce.O czym prawicie przyjaciele ? Proszę o posty wnoszące nieco więcej do tematu. [Ilness] |
Kordan11.01.2011Post ID: 59984 |
- Czołem panowie - Przywitał się Kordan. Książki. Masa literatury związanej z historią. Była wśród nich Wojna Goblińska autorstwa Juliana Cesara, Sprzysiężenie Kratyliny spisane przez Sarustiusza a nawet przetłumaczone inskrypcje z ruin starożytnych miast Arysyjskich. Świat pradawnej wiedzy spisanej na papierze, pergaminie i papirusie ukazał się zgromadzonym. |
Kanako13.04.2011Post ID: 61490 |
Pod drzewem nagle pojawił się elf o lekko czerwonawej cerze i długich uszach. Kaptur przysłaniał jego oczy. Leżał nie ruszając się, ale każdy wiedział, że nie śpi. Jako tutejszy strażnik porządku informuję uprzejmie, że nie toleruję ortograficzno-interpunkcyjnych baboli. Tą wypowiedź poprawię, ale zważam na uwagę. - Fergard |
Krzysiowich13.04.2011Post ID: 61516 |
Na polanę wszedł Krzysiowich. Twarz miał zakrytą kapturem. |
Kanako13.04.2011Post ID: 61522 |
-Chętnie posłucham muzyki -zachwycił sie pół-elf .Przysunął się bliżej grajka i spoczął półleżąc |
Krzysiowich14.04.2011Post ID: 61538 |
- Grajkiem to ja nie jestem, ale zawsze miło jest posłuchać muzyki - Powiedział Krzysiowich uśmiechając się jeszcze szerzej i zaczynając grać pewną zabawną piosnkę. |
Regiss13.05.2011Post ID: 62452 |
- Całkiem przyjemnie posłuchać muzyki. Szczególnie tak wesołej - stwierdził Regiss - Ciekawe, ile osób wie, że wampiry wyższej klasy nie potrzebują krwi, żeby przeżyć. Działa ona tylko jak trunek na ludzi. Tak wygląda poprawny post. Kolejne będę oznaczać jako błędne. Proszę uważać na interpunkcję. - Sulia |
Dirhavana14.05.2011Post ID: 62467 |
Do lasu zbliżała się ledwie widoczna osoba. Z daleka rzucały się białe włosy kobiecej postaci. Szła wyprostowana i dumna, jednak gdy podeszła bliżej jej twarz zdradzała zmęczenie, mimo to można było na niej dostrzec cień uśmiechu. Wróciła, po długiej nieobecności znów mogła usiąść pod swoim ulubionym drzewie niedaleko Oberży i odetchnąć. |
Krzysiowich14.05.2011Post ID: 62468 |
Krzysiowich zauważył nową osobę, która przyszła się zrelaksować w lesie przy oberży. Odłożył gitarę i ruszył w stronę Dirhavany, by się przywitać. Niestety nie zauważył kamyka (skąd on się tam wziął?) i przewrócił się, co wywołało śmiech ducha półelfki. Nekromanta podniósł się i przywitał: |
Dirhavana14.05.2011Post ID: 62471 |
Uśmiecha się nadal widząc niezdarne ruchy nieumarłego. Duchy mają to do siebie, że często śmieją się przez długi czas, ale bynajmniej nie złośliwie. |
Agon14.05.2011Post ID: 62472 |
Krzysiowich i Dirhavana zauważyli zbliżającą się z wolna postać. Istota wyglądała jak elf ale była dziwnie "ciemna". Twarz przybysza zakrywał kaptur. Był to drow Agon, który zamierzał schronić się w lesie przed światłem dnia. |
Dirhavana15.05.2011Post ID: 62474 |
Po krótkim odpoczynku Hav postanowiła zająć się czymś, co pozwoli znaleźć spokój wewnętrzny jej burzliwej naturze. Była duchem, duchy bardzo lubią polować na inne dusze, jednakże dziewczyna nigdy nie brudziła się ludzką krwią. Jak każdy zabójca tak i ona miała swój kodeks. Wiedziała, że nie krzywdzi się niewinnych. |
Kanako15.05.2011Post ID: 62476 |
Kanako ochoczym krokiem podszedł do ducha - Niedźwiedzie, smoki, może ludzie? - zapytał się. Sekundę później zamienił się w pył i podfrunął bliżej Hav. Zmaterializował się tuż koło niej trzymając w ręku krótki miecz z dziwną inskrypcją. - Z chęcią coś ubije - uśmiechnał się Kanako i ruszył za Hav |
Fergard15.05.2011Post ID: 62480 |
- Khem... - Spomiędzy drzew wyłoniła się sylwetka znanego dobrze w Osadzie półdemona, Fergarda Stratoavisa. - Udam, że nie usłyszałem, co powiedział Kanako, szczególnie odnosnie polowań na inne istoty rozumne - Powiedział bardzo powoli. Zebrani zauważyli, że towarzyszył mu konny rycerz, zakuty w czerwoną zbroję i z lancą u boku. Zmierzył ich ciężkim, nieprzyjaznym spojrzeniem. Do Kanako: Parę błędów ortograficznych, brak paru kropek i dwa posty w tak krótkim odstępie czasu? Prosiłbym o jak najszybszą poprawę. |