Misterne RękopisyMatelles i Aspera |
Jesteś na 3 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4 5 6 7 | |
---|---|
Faramir2003-01-11 10:29 |
Ufff... przeczytałem w końcu część trzecią. Naprawdę mi się podobała, choć jak na razie najlepsza według mnie była druga... szczególnie za to jedno, genialne zdanie, które wzbudza tyle kontrowersji co moja rozmowa chłopów w Arhornie :). Tamto zdanie według mnie było wspaniałe, a niektórzy tego nie widzą... ach...
Ururam Tururam (2003-01-13): |
Grenadier2003-01-13 10:25 |
Nareszcie znalazłem czas na tych parę wyrazów. No i po kolejnym odcinku coraz mniej we mnie przekonania, czy scena przy której poprzednio dyskutowaliśmy WOGle jest potrzebna. No ale do ad remu, czyli nowej cześci przygód M i A.
- opis fizjonomii Ilwe powinien być raczej na początku tego akapitu, bo zestawiony teraz z wytłumaczeniem dlaczego nawali go ?wasza wysokość? troche się z tym gryzie. To dziwne, ale wydaje mi się, że teraz jest to piernik z wiatrakiem, a po odwróceniu kolejności już tak nie będzie. Opis postaci powinien zaczynać się od cech zewnętrznych, a potem przymiotów wewnętrznych i innych. - czy wyraz ?mileniów? pisze się przez jedno czy przez dwa ?el?. A może oba przypadki są korekt? Jak zwykle nie ma czego się czepiać. Przez takich jak Ty przestaną mi tu płacić ;). Melodramatyczna opowiastka, ktoś miał pecha wpaść między żarna historii. I tak gdy to czytam, to jakbym skądeś to znał:). Podoba mi się Twój styl i to, że wszystko jest przemyślane, ale jak wiadomo, nie tylko chęć szczera zrobi literata... Tak se stukam w klawisze, by nie powiedzieli, że spam wysyłam. Jak byś zrobił więcej błędów to co innego... ;) I na kuniec ? będzie jakaś grand batalia tych antant cordiale elfich legionów czy nie? Bo, że się kto inny spotka, to wiadomo chociażby po tytule opowieści... |
Lopez2003-01-13 10:28 |
Podobało mi się.
Moja mała lista:
Ujrzał wysoką, smukłą okutaną w płaszcz sylwetkę. - po smkłą przecinek, słowo "okutaną" nawet jeśli użyte właściwie sieje wiele zamieszania, bo kto dziś zna takie słowa?
...które traktował jako bzdury dla tych, co im się nudzi w życiu. - dałbym: którym się nudzi w życiu
Starali sie dotrzeć jak najdalej jak najmniejszym wydatkiem wody - nie brzmi dobrze. Może lepiej: ...jak najdalej minimalnym nakładem wody, albo: maksymalnie oszczędzając wode? Sam nie wiem.
Te poplątane myśli też mi sie nie podobają. Takie zdanie genialnie by pasowało jako wypowiedź Valletha, ale narratorem jest kto inny...
...potem podniósł głowę pchnął zwłoki ku... - brakuje spójnika
Orki - nie umierając z naturalnych przyczyn - żyją bardzo długo... - chcesz powiedzieć, że orki nie umierają same, śmiercią naturalną? Wybacz, że pytam, ale nie jestem znawcą literatury fantasy, a skoro ja sie pytam, to może być takich więcej..
...lecz nie mógł ukrycć pałających oczu. - literówka
Scenka z odegraniem Pieśni Mocy - granie i śpiew nie były chyba zbyt bezpieczne zważywszy w jakiej konspiracji odbywało się tamto spotkanie?
i jeszcze mała niezgodność czasu:
A swoją drogą też bym sie chetnie dowiedział co miały kamienie do wojny... :) Ururam Tururam (2003-01-13): |
Stary Ent2003-01-17 20:38 |
Podoba mi się, nawet bardzo. Tylko pewien błąd, Ilness
Ururam Tururam (2003-01-20): |
Sandro2003-01-21 19:39 |
Nadal jest bardzo ciekawie, ale zbyt mocno mym zdaniem przeskakujesz wydarzenia. Ich opisy nie są wprawdzie potrzebne dla samej akcji, ale mnie osobiście razą takie skoki. Gdybym był wydawcą, to miałbym obawy przed wydaniem tego właśnie z tego powodu. Ururam Tururam (2003-01-22): |
Tarband2003-01-21 22:35 |
Opowieść się rozkręca. Mam parę wątpliwości ale to tylko informacja dla mnie a nie zarzut do ciebie Ururamie.
Dlaczego ten zwiadowca stał nieruchomo. Był pod wpływem jakiś czarów, klątw?
Trochę chyba zbyt łatwo Aspera się zwierza elfowi.
Jakieś dziwny jest kawałek "najwyraźniej byli mistrzami w swoim fachu"
Ostatnie zdanie zbyt wiele wyjaśnia, dla mnie mogło by go nie być. A to w związku z tym że lubie sobie dopowiadać alternatywne zakończenia. Tak jak pisałem we wcześniejszym komentarzu.
Oceny nie zmieniam Ururam Tururam (2003-01-22): |
Samuel2003-01-22 01:24 |
Ururamie przeczytaj swe dzieło raz jeszcze gdyż gdzie niegdzie kłania sie ortografia(za słabo wciskało się ALT). Nie jestem dobrym korektorem więc nie będe podawał zdań które niesłusznie mogę uznać za złe. Pogadamy o tym przy ognisku :) A ocenkę ze stabilnej piątki podnoszę na piątke z dwoma plusami a więc do szóstki niewiele... :)
Ururam Tururam (2003-01-22): |
Lopez2003-01-22 10:06 |
Kolejna część trzyma bardzo dobry poziom i coraz mocniej przywołuje na usta pytanie: "Co bedzie dalej?"
Zastanawia mnie to samo co Tarbanda: dlaczego tamten elf skamieniał (mam nadzieje, że kolejne części to wyjaśnią) i dlaczego Aspera tak łatwo sie zwierza?
Bruździ mi troche taki kawałek: "Zameldowałem o odkryciu moich dowódców..." - wygląda jakby odkrycia dokonali dowódcy.
Jesli opowiadanie utrzyma taki poziom od końca to z przyjemnością postawię 6. Ururam Tururam (2003-01-22): |
Valturman2003-01-22 10:37 |
Czytam czytam, a potem niecierpliwi czekam na dalsze odcinki. Ururamie twoje pióro pokazuje nam fantastyczną literaturę. Aby tak dalej. Ururam Tururam (2003-01-22): |
Faramir2003-01-22 14:42 |
Zacząłem czytać na początku i wyłapywać błędy. nie jestem ich zupełnie pewien, ale oto, co rzuciło mi się w oczy.
1)"wielokrotnie ranny" Nie żebym miał do tego jakieś zastrzeżenie, tylko, że jak to czytałem to coś mi tutaj zazgrzytało. Nie wiem czemu, po prostu ranny... po prostu... ranny kojarzy mi się z jakimś stanem fizycznym, ale zdaje sobie sprawę, że może być także jako wielokrotnie odniesiona rana.. Mi się na początku to pierwsze skojarzyło. I stąd mały zgrzyt, ale nie żebyś musiał to poprawiać, tylko tak ci powiedziałem.
2)przecinki Ururamie! Wydaje mi sie, że w kilku miejscach ich zabrakło, np. przed 'a' powinno się go chyba robić... I mówię to ja - ten, który z interpunkcji taki kiepski jest ;)) Czyli mogę się mylić :)
3)"(...) tak jakby chcieli zostać usłyszani." usłyszani, czy uszłyszeni? Tylko się upewniam.
4)Ta ucieczka Matellessa od strzał i bagiennych elfów. Trochę mi się to nieralne wydaje. Żeby tak uciekać od strzał... Ale w końcu czego to nie potrafię główni bohaterowie :)
No i wszystko, tak jak na początku, jeszcze coś mi w oko wpadało, tak potem już nic, za bardzo mnie wciągnęło. Bardzo dobre. Bardzo podoba mi się to przedstawienie puszczy, na początku było tak... majestatycznie? A potem jako cholernie niebezpiczne rzecz, znienawidzona przez Asperę. ładnie, ładnie.
Ururam Tururam (2003-01-22): |
Jesteś na 3 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4 5 6 7 |