Misterne RękopisyMatelles i Aspera |
Jesteś na 4 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4 5 6 7 | |
---|---|
Ilness2003-01-22 17:19 |
Wspaniale, bardzo mi się podoba... czy będę miał rację jeśli powiem, że piszesz dłuuższą powieść? Skoro dopiero w czwartym rozdziale spotyka się tytułowa para? Ururam Tururam (2003-01-22): |
Ann2003-01-22 19:42 |
No całkiem całkiem:) Akcja się rozwija dokładnie tak jak powinna, główni bohaterowie w końcu się spotkali i tylko braciszka nie ma, hlip, hlip:(
No więc Tobie życzę utrzymania formy a nam wszystkich nowych rozdziałów do czytania:) Ururam Tururam (2003-01-23): |
Galador2003-01-25 19:07 |
Przeczytałem trzeci i czwarty rodzdział i muszę przyznać, że historia wciąga mnie coraz bardziej. Z wydaniem szóstki poczekam jednak do zakończenia:) |
Farmerus2003-02-01 13:46 |
Przecztałem Twe dzieło Ururamie prawie z zapartym tchem. Bardzo mi się podoba Twój styl, no i oczywiście sama opowieść.
Tłuk używa słowa "płyn". Nie wiem dlaczego, ale mi w ogóle nie pasuje i brzmi dla mnie bardzo sztucznie. Prostak (jakim z pewnością był) nie powiedziałby tak, powinno być raczej coś jak: "Picie!".
"Potrzebuję pomocy w moich powinnościach, a przypuszczam że w obecnym stanie Ydra nie będzie mogła mi pomagać jak dotąd." --> według mnie lepiej pasuje tu zwrot "jak dotychczas". Swoją drogą, jak na orka, to bardzo ładnego słownictwa używa :-).
Co do samej wojny. Jak na takie czasy: brak łączności ogólno planetranej, gospodarki samowystarczalnej i w ogóle słabego rozwoju, wojna ogólnoświtowa wydaje mi się nierealna. Chyba, ze jest to zbiorcze określenie na czas, w którym jednoczesnie toczyło się wiele wojen, czyniąc z niego (ze świata) jedno wielkie pole bitwy. Jednak nie trawię mozliwości, aby wszystkie te konflikty były ze sobą powiazane (jaki wpływ miał konflikt Hunów z Chińczykami na Hiszpanów, Maurów, Krzyżaków, Majów czy Azteków? --> Żaden, zbyt wielkie odległości. Całych lat trzeba, aby armia przemaszerowała taki szmat drogi. Toż do kresu wędrówki doszłoby nowe pokolenie).
Plan elfów. Wydaje mi się, ze jest tu pewna nieścisłość natury militarnej. Ich sojusz zakłąda zjednoczenie ich 5-ciu armii w jedną ogromną i niepokonaną.
No ale z temattu zszedłem. W sumie jest to bowiem jedynie maly fragment fabuły, i mała niescisłość (możliwe, iż tylko ja się tego czepiam - ach ten subiektywizm :-)), nie umniejsza wartości całego utworu.
Tak więc, koniec końców, masz ode mnie szlachetny autorze...
To czy będzie z tego "6", zalezy od ciągu dalszego, który mam nadzieję mnie nie zawiedzie. Ururam Tururam (2003-02-03): |
Waylander2003-02-03 08:00 |
Po wypowiedziach wcześniejszych komentatorów, niewiele pozostało mi do dodania. Oczywiście opowieść bardzo mi się podoba. Jedno zastrzeżenie. Rozgraniczając wątki fabuły warto by bardziej zaakcentować kolejne etapy opowiadania. Przejście do kolejnych scen powinno być bardziej zaakcentowane, przez co rozumię, iż zakończenie poprzedniej odsłony, powinno następować w jakimś bardziej znaczącym momencie. Tak by trzymało w napięciu. Uwaga ta nie dotyczy każdej z odsłon, lecz tylko niektórych.
Ururam Tururam (2003-02-03): |
Sandro2003-02-21 21:48 |
UrTurze, po przeczytaniu 5 rozdziału zmieniłem ocenę na 6. I to wystarczy za komentarz. Naprawdę, chylę czoła przed twoimi zdolnościami i talentem. Ururam Tururam (2003-02-24): |
Valturman2003-02-22 17:13 |
Nareszcie kolejny odcinek. Prawie tak samo dobry jako poprzednie. Prawie, bo kilka sformułowań trochę zaburzyło mi płynność czytania oraz jeden element, który mnie zastanawia. W jaki sposób Aspera zdołała opatrzyć Matellesa i opiekowała się nim przez kilka dni, nie parząć się przy tej czynnoći. Reszta jest genialna. Poza tym wyłamanie się z Tolkienowskiego kanonu, że orki powstały ze mutowanych i udręczonych elfów. Śmiem zgadywać, że rasy elfów i orków zotały powołane do życia przez walczących ze sobą bogów i stąd konflikt krwi u obu ras. Ururam Tururam (2003-02-24): |
Faramir2003-02-22 17:28 |
ACh, i czytać zacząłem. Błąd w zasadzie jeden znalazłem, posłuchaj Ururamie:
1) Nie podoba mi się, że Aspera tak łatwo przekazała mu łuk. Do mnie by takie tłumaczenie do dotarło. Że niby ona go nie zabiła, więc on ma być jej wdzięczny? Przecież ona uważała, że elfy są wredne i przebiegłe. Ja bym na jej miejscu uważał, że jest to podstęp.
Ale poza tym jest... świetnie! Styl masz naprawdę fenomenalny (jak na Osadę) i kończysz w tak ciekawych momentach. Powiedziałbym, że w najlepszych, bo wzmaga to w czytelniku ciekawość. Szkoda, że przed nami jeszcze tylko... dwie...? częsci... Z chęcią poczytałbym więcej. Ale wiem, że na pewno napiszesz potem coś nowego, dłuższego może nawet. Zobaczymy. Tymczasem wracajać do tego opowiadania. A może w ogóle do twojej osoby. A dokładniej twych dzieł. Mają one jeden (względny) błąd: nie mogę znaleźć prawie żadnych błędów, a przez to... nie mam co pisać w komentarzach, bo w końcu nie z samych pochwał człowiek żyje.
Powiem jeszcze tyle. Strasznie mnie zaciekawiłeś i naprawdę, bardzo wiele oczekuję od zakończenia... i ogólnie ostatnich rozdziałów. Ururam Tururam (2003-02-24): |
Farmerus2003-02-28 21:10 |
No i mam za sobą kolejny odcinek...
Na początku zapytam, skąd wziąłeś ten pomysł z oddziaływaniem na siebie elfów i orków. Dość dziwny i nietypowy, ale to w końcu Twoje opowiadanie :-).
"zatknął łuk w kołczanie"
Może nie znam się za dobrze na tych sprawach (co jest faktem), ale o ile sie orientuję to:
Ale to oczywiście szczegół. Sam nie wiem po co się czepiam...:-))).
Co do reszty rozdziału...
Tak więc ogólnie, dzieło jak dla mnie idealne nie jest, choć zasługuje oczywiście na uznanie. Jednak masz Ururamie pewną skłonnośc do spowalniania akcji pod konec utworu (Cesarska Gra). Tempo zamiast rosnąć maleje, a w wielości opisów ginie klimat. Ale to może tylko mi sie tak wydawać.
Nie wiem czy to wzrost czy spadek (zaraz sprawdzę).
Pozdrawiam
P.S. (dodane później)
Pozdrawiam ponownie Ururam Tururam (2003-03-03): |
Melkior2003-03-04 23:54 |
Super robota. Wspaniały klimat. Jak zacząłęm czytać, to przypomniało mi się, dzieło Mistrza Tolkiena. Teraz tylko brakuje odpowiedniego zakończenia w równie wielkim stylu w jakim napisane są dotychczasowe kawałki. Na razie ocena - 6. |
Jesteś na 4 stronie. Przejdź do: 1 2 3 4 5 6 7 |