Re:Fleksje
1 2 3 4 5 6 7 8 9 | ||
Poprzednia | Jesteś na stronie 7. | Następna |
UPIŁ SIĘ PROMETEUSZ...
Upił się Prometeusz
  ze starości i biedy.
Z niedostatków w portfelu...
  Z zwykłej ludzkiej potrzeby.
Upił się w samotności
  niegodnej bohatera...
Cóż zrobić? Prócz żałości
  czas też pamięć zaciera...
Upił się. Archaiczny,
  niemodny, starej daty.
Posterunek graniczny...
  Karabin, dwa granaty...
Już trochę małej wiary,
  już bez sił na czczy upór...
Virtuti Militari...
  Dyplom Szczurów Tobruku...
Upił się. W tym za małym
  płaszczyku sztywnych zasad...
W podbrzusze dwa postrzały
  krótką serią z kałasza...
Ten, który każdą bliznę...
  Który przeciw Judaszom...
Za "Bóg, Honor, Ojczyznę"...
  Wolność Waszą i naszą...
Ten się upił. Ten, który,
  pośród gromu wystrzałów
bronił swej Jasnej Góry,
  bronił swych ideałów....
Ten się upił. Bo życie
  oduczyło go wierzyć...
Z swej komnaty na szczycie
  na sam dół krzywej wieży...
Ten się upił. A przecież...
  A przecież wystarczyło
przestać żyć w wspomnień ghetcie..
  Znaleźć miejsce na miłość...
Wyjść z własnego więzienia!
  Iść, pokazać się światu!
Iśc na koncert Chopina...
  Do Muzeum Plakatu...
Iść... Idź, Prometeuszu!
  Wszak nie wszystko stracone!
W swym czarnym kapeluszu
  i oczach, co zielone...
Idź. Przypomnij się ludziom...
  Życie barw znów nabierze!
Niech wreszcie się obudzą
  spod Giewontu rycerze!
Nie chcesz? Więc juz za późno...
  twarde są stare drzewa...
I przesadzać je próżno..
  I na nowo rozsiewać...
Stare, dumne konary
  tylko szumią cichutko...
Wstydzą się swojej gwary,
  miejsce chcą oddać młódkom...
Rozumiem... Już nie umiesz,
  nie potrafisz się zmienić...
Dąb się wszak nie przesunie,
  nie wyrwie swych korzenii...
Rozumiem. Nie chcesz krzyczeć,
  chociaż krzyk w Tobie wzbiera...
Szkoda tylko, że życie...
  Że czas pamięć zaciera...
[II 2004]
Poprzednia | Jesteś na stronie 7. | Następna |
1 2 3 4 5 6 7 8 9 |