Krew i Ostrze

1 2 3 4 5 6
Poprzednia Jesteś na stronie 5. Następna

ROZDZIAŁ V
UCZUCIE

Jeszcze tego dnia po zmierzchu przyszła do mnie Alexis. Nie powiem, że nie byłem szczęśliwy z tego powodu. Powiedziałem, by weszła do środka. Rozmawialiśmy na różne tematy. Lecz gdy tematem stały się uczucia, powiedziała mi, że mnie pokochała. Próbowałem ukryć zadowolenie i radość, by pokazać, że jestem tylko mordercą i nie zasługuje na uczucia jakimi mnie obdarowała. Uśmiechnąłem się do niej tylko, a ona rzuciła się na mnie i zaczęła całować. Nie zorientowałem się kiedy znaleźliśmy się w łóżku, a moje i jej odzienie leżało z parę kroków dalej. Nie będę opisywał co się dalej działo. Obudziłem się w jej ramionach. Spędziła noc u mnie, a ja bardziej ją pokochałem. Gdy wstała powiedziała mi, że było jej przyjemnie i jak dopłyniemy do rodzinnych stron chętnie, by to powtórzyła. Ja tylko uśmiechnąłem się i dałem jej śniadanie. Następnego dnia gdy doglądałem odpływające okręty z dawnymi towarzyszami i wieśniakami, którzy nie potrafili walczyć ona podeszła i mnie objęła. Moi ludzie odeszli jak to stwierdzili, by „nam nie przeszkadzać”. Nigdy się tak nie ubawili. Ja powiedziałem jej, że nie zasługuje na jej miłość, ona odpowiedziała, że nie kocha mnie za uczynione zło, ale za to dlaczego je wyrządzałem. Nie znała mojej historii zabijania niewinnych. Znała tylko tą gdzie walczyłem dla imperium. Mijały dni, a ona coraz intensywniej mnie szukała i zaczęły mi się kończyć miejsca do ukrycia. Nie dawała mi pobyć samemu. Gdy ostatni osadnicy i najmłodsi strażnicy odpłynęli, czekałem na okręty, które nas zabiorą. Po paru tygodniach przypłynęły okręty, a my w tym czasie zostaliśmy zaatakowani przez hordy bestigorów.


Poprzednia Jesteś na stronie 5. Następna
1 2 3 4 5 6