Delirium... tfu! Deliriusa przygody
1 2 3 4 5 6 7 8 9 | ||
Poprzednia | Jesteś na stronie 8. | Następna |
Rozdział Siódmy
W którym przebrzmiewa echo Rozdziału Szóstego. A potem wszystko się rozstrzyga.
< / echo >
- Natrzedł fzhut, dhuże!
< / echo >
Zakrzyknął postawny saracenin, po czym obalił się (tak jak obala się połówkę, pomyślał Delirius, widząc to) na podłogę. I trzeba przyznać, że ów osobnik, który niewiadomo skąd się tu wziął, miał rację, mimo iż mówił bardzo nieortograficznie. Wschód nadszedł. Jednakże, czy był to wschód dnia następnego, czy wciąż tego samego, czy może coś jeszcze innego - nie wiadomo. W chronologii Autor pogubił się już dawno.
Jak już wspomniałem był wschód.
Wschód. Słońca zresztą, co należy odnotować. A jak to bywa z każdym wschodem nadchodzi on i odchodzi. Stało się tak i tym razem. Potem był ranek. Potem okres dnia nazywany "przepołudniem". Potem południe, a dalej to już z górki. Popołudnie, późne popołudnie, wczesny wieczór, wieczór. No i zaczyna się noc.
Jak już wspomniałem była noc.
Noc. Karczma. Pełno gości. Zbliżenie na dwójkę osób siedzących przy barku. Kobietę i mężczyznę. Twarz mężczyzny. Deliriusa. Łuk brwiowy nieznacznie drga. Mruga. Znaczy się mruga deliriusowe oko, a nie deliriusowy łuk brwiowy, jak można by zrozumieć z tego nieporadnie stylistycznie napisanego zdania.
Ręka. Sięga po kieliszek. Podnosi go. Trzęsie się (i ręka, i kieliszek). Przykłada do ust. Wypija.
Delirius obala się (tak jak obala się połówkę, pomyślała siedząca obok niego dziewczyna).
Nie wstaje (Delirius, nie połówka, której - nota bene - nie ma. Już nie ma).
Zbliżenie na twarz dziewczyny. Uśmiecha się kącikami ust. Uśmiecha się mocniej. I jeszcze trochę. Ociupinkę mocniej, proszę... Ooo, dobrze! Uśmiecha się z wyższością. Śmieje się.
- Ha, ha, ha! - śmieje się z wyższością dziewczyna siedząca obok Deliriusa, który swoją drogą już nie siedzi, a leży. Całkiem nieprzytomnie leży, mówiąc szczerze - Przepiłam cię - odzywa się w bliżej nieokreślonym kierunku (ze względu na zdecydowane ruchy nieskoordynowane), który jednak można określić jako na teren w pobliżu leżącego, deliriusowego ciała. - Kotku - dodaje czule i emocjonalnie.
Ściemnienie.
Poprzednia | Jesteś na stronie 8. | Następna |
1 2 3 4 5 6 7 8 9 |