Perypetie pewnego młodzieńca

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
Poprzednia Jesteś na stronie 2. Następna

- ...nie dzieje. Widzisz? Wlałem, i nic się nie stało. I kto miał rację? - Mociumpan spojrzał triumfalnie na Vixela i zmarszczył czoło. - Po co zatykasz nos? Nie wierzyłeś mi tak? No to patrz, i uwierz - podniósł fiolkę wysoko i potrząsnął nią.

Nagle pojawił się oślepiający błysk, rozległ się huk i brzdęk tłuczonego szkła, a pomieszczenie momentalnie wypełnił gryzący dym. Po chwili, gdy część z niego wyleciała przez otwarte okno, Vixel zobaczył Mociumpana stojącego z ręką podniesioną do góry, i wytrzeszczonymi oczami patrzącego w jakiś punkt przestrzeni, zupełnie zapominając o kasłaniu.
Tego było już za wiele dla młodych nerwów chłopaka. Próbował jeszcze przez chwilę walczyć, ale nie był w stanie się opanować. W pomieszczeniu rozległ się głośny śmiech.
Atak trwał dobre kilka minut, zanim chłopak jako tako się opanował, i, wciąż chichocząc, wstał z podłogi i otarł łzy, jakie napłynęły mu do oczu w trakcie wybuchu wesołości.
Mociumpan patrzył się na niego z nienawiścią w oczach. Twarz miał szarą z wściekłości. Ze wszystkich rzeczy na świecie najbardziej nienawidził, jak ktoś się z niego śmiał.
- Jesteś najgłupszym, najbardziej aroganckim, najbardziej...najbardziej... - zaplątał się, po czym wybuchnął - w ogóle jesteś najgorszym uczniem, jakiego kiedykolwiek miałem!

Vixel spoważniał, i odparł podniesionym głosem:
- A ty jesteś najgorszym czarodziejem, jakiego świat widział! Siedzę tutaj już pół roku, i przez ten czas nie widziałem, abyś rzucił jakiś czar, czy w ogóle zrobił coś magicznego. Potrafisz tylko machać różdżką i gadać!

Mociumpan patrzył na Vixela wzrokiem mówiącym "chętnie widziałbym cię nadzianego na pal".
- Dość tego! - krzyknął. - Sześć miesięcy znosiłem twoją głupotę i odporność na wszelką wiedzę, ale ty masz zbyt zakuty łeb, żeby nauczyć się czegokolwiek! Wynoś się! - wskazał na drzwi.

A Vixel wzruszył ramionami, otworzył je i poszedł sobie.


Poprzednia Jesteś na stronie 2. Następna
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17