|
|
Najświeższe Nowiny |
|---|
dostałem dzisiaj jako dowcip od brata spreparowany link do strony zus.gov.pl
po jego kliknięciu pojawiała się niby strona ZUSu ale wszystkie teksty miała niecenzuralne
zbadałem ten link i okazało się, że wcale nie kierował do strony zusu
tylko na stronę która miksuje wygląd dowolnej strony z treścią innej: www.topfx.com/cgi-bin/mixmaster.cgi
wystarczy podać skąd wziąć wygląd a skąd treść i ona dynamicznie wyświetla rezultat
wziąłem więc kilka adresów znanych mi serwisów
i porozsyłałem znajomym różne linki do topfx'a, które udawały linki do ich własnych serwisów
w ten sam sposób co ten z zusem (czyli zmiksowane z treścią dającą uderzający rezultat, z pewnego serwisu, którego oczywiście nikomu nie polecam)
oczywiście oryginalnym stronom nic się nigdy nie stało całe mieszanie odbywa się na topfx'ie
i widzą je tylko ci, którzy wchodzą na podstawiony link na stronkę topfx'a a nie na prawdziwy serwis,
czyli nie jest to żadne hackowanie tylko robienie karykatury dowolnej strony zupełnie gdzie indziej
pośród spędzanego wesoło dnia wysyłek różnych serwisów do różnych znajomych
podesłałem też linka przerobionej Jaskini jOjOwi, Guinei i Lopezowi
Lopez był na miejscu i pośmialismy się razem z tego jak łatwo wyprowadzić w pole człowieka klikającego link
potem pomyślałem, że nie mam pod ręką maili do UT, Sandro etc
a z nimi też bym się pośmiał
pamiętałem, że newsy z datą przyszłą widzą tylko wtajemniczeni więc wrzuciłem link w newsa z datą za parę dni
i nadałem Sandrowi - ten pośmiał się też, ale przy okazji powiedział, ze ktoś popsuł newsy i wszyscy widzą przyszłe (!)
więc wykasowałem szybko tego newsa (jeden komentarz do nowin już był wtedy - Samuela, który też się pośmiał)
pomyslałem, że skoro uśmiałem się już ja, Lopez, Sandro i Samuel
to podstolik jako miejsce dla dowcipów będzie dobry na to aby dać się posmiać następnym
tak tez się stało bo do komentarza Samuela w Nowinach dołączyli się ze śmiechem Faramir i Farmerus
to już dawało 6 osób, które widziały link i zawsze efekt był ten sam - kupa smiechu
no ale później pewnie ktoś poszedł za tym linkiem, nie zrozumiał w czym rzecz i rozpoczął panikę
na którę jakoś dziwnie dali się nabrać chyba także Ci, którzy widzieli stronę dobrze,
bo wchodzili normalnie na nasz serwer jak codzień a nie na kameleona topfx'a przez mój link
i właśnie w związku z tą paniką czuję się w obowiązku wyjaśnić wszystkim w czym rzecz i uspokoić, że żadnego hackowania nie było - tylko dowcip z kameleonem
bardzo przepraszam tych wszystkich, którym podskoczyła adrenalina, zwłaszcza tych najbardziej odpowiedzialnych - Hetmana jOjO i Ururama, którzy nie wiedzieli co się dzieje
Osada powinna działać dużo szybciej, ale nie bez skutków ubocznych... szczegóły w nowinach Osady
W przededniu ponownego otwarcia wrót Osady na przybyszów ogłaszamy nowe reguły rozpatrywania kandydatur. Szczegóły oczywiście w samej Osadzie.
Na mównicy w Osadzie stanął dawno nie oglądany bard.
Czym to zaowocowało? Zapraszamy do Nowin Osady.
Kanclerz podrapał się w głowę tępym końcem rylca, co jak powszechnie wiadomo - wspomaga pracę szarych komórek. W teorii przynajmniej, bo jakoś nie było widać efektów.
- I co ja mam z nimi zrobić - mruknął do siebie...
- Słucham? - skryba przestępował z nogi na noge, bo czekał na decyzję juz od dłuższego czasu.
- Właśnie, to do ciebie należy, masz słuchać.
Wreszcie kancelrz postawił ostatnie znaki pod projektem obwieszczenia.
- Przepisz na czysto, kaligrafuj każdą literkę. Jak będzie coś nie tak - w dyby każę zakuć wszystkimi kończynami.
- Ta est... - wymamrotał skryba i zniknął za drzwiami.
No i stało się. Na liście minstreli, i w ogóle nie tylko tam, zaszły w końcu wielkie zmiany, które z jednej strony cieszyły kanclerza, a z drugiej nieco marwtiły.
- Piszą, to dobrze, starają się, ambitniaki, jeszcze lepiej, ale cholera czemu nikt tego nie czyta? - kanclerz wpatrywał się w fasadę pałacu imperatora (może jak dla niego zbyt wysmakowaną) jakby tam szukał rady i natchnienia...
(cytat z obwieszczenia)
... i aby wszystkim było wiadomo, z dumą donosimy, że minstreli nasze Imperium ma już sześciu, a ostatnim, któremu ten laur nosić pozwalamy, jest Sandro...
