Ekskretyment
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 | ||
Poprzednia | Jesteś na stronie 14. | Następna |
-Kop! Szybciej! Jesteś krasnoludem czy nie?!
-Nie. Jestem dżinem. Ile razy mam ci to powtarzać?
-Nieważne. Kop dalej! Jeszcze dziś chcę mieć tą lampę z elfem!
-To ma być lampa z dżinem. I nie wiem, po co ci drugi dżin, skoro ja jestem tutaj.
-Ja nie chcę drugiego krasnoluda, tylko lampę z elfem!
-Ehhhh... hej, tu coś jest! Rzeczywiście lampa!
-Witam. Jestem dżinem z lampy...
-Jesteś elfem! I masz spełniać życzenia, jak cię wypuszczę do wody!
-Głupi człowiek! Mógłbyś zamienić go w żabę? Jego życzeniem było, abym cię odkopał... ehh....
-Jor wisz ist maj komand czy jakoś tak... abramasakra aeniugzelur!
-Meeee...
-To jest ovca, nie żaba!
-A robi ci to różnicę? A ja lubię ovce...
-Meeee...
-No dobra, niech będzie ovca... chodź, znikamy stąd!
I obaj zniknęli w chmurze pyłu...
Poprzednia | Jesteś na stronie 14. | Następna |
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 |